Wirtualny Zaborów

SZERYF

Spójrzcie jakie to polskie. Mamy awanturę na 7 stron, właściwie to już nie wiadomo o co chodzi. A poszło o obiadki dla dzieci. Ciekawy jestem co będzie dalej. Bo jak widzę sprawa się rozwija. Jeszcze pojawiło się słynne mataczenie ze strony admina. Choć człek się nie przyznaje. Brawo IV RP.

ckwadrat

No dobra, jesteśmy w Hyde Parku, więc można poszaleć..
Coś kolega nie na czasie - jaka tu IV RP? Prędzej III Rzesza. Masz na to dowody, sondaże jakieś prowadziłeś? Bo ja przeczytałem stosowne obwieszczenia. W naszym obwodzie zwyciężył niejaki Bronek "Goering" Komorowski. "Goering" bo bierze przykład z Hermana Goeringa, marszałka Reichstagu, który to ostatni w naszym zakątku świata zwykł był wygaszać mandaty posłów opozycji. Najwięcej głosów zdobyła u nas faszystowska Platforma Obywatelska.

ps. nie zauważyłem, że wątek jest zamknięty. Hyde Park mnie zmylił. Popieram decyzję o przeniesieniu go do HP, jak i zamknięcia, ale już nie będę kasował tego, co napisałem.

Lucuś Pan

Temat zamknięty, ale pozwolę sobie po raz kolejny nadużyć uprawnień i napisać ostatnie słowo. Mam nadzieję, że nie będziecie mieć nic przeciw Smile

). Przez jakiś czas nie pisałem na forum, bo chciałem do końca wysłuchać oskarżenia. Na początku nie za bardzo wiedziałem co takiego zrobiłem.

Zacznę od samego początku, czyli tego, że Ana i Ckwadrat zbierali sobie od dawna. Szczególnie Ana, która zawsze miała jakieś "ale" i z najbardziej błahej sprawy potrafiła zrobić wielką aferę. Pamiętacie kłótnię o słowo "bandyci"?
Kiedy rozpętano ostatnią kłótnię, już nie pamiętam o co, wtrącił się user o loginie Troll. Napisałem, żebyście się nie dali nabrać... dałem linka do opisu zjawiska Trollingu internetowego. Ana, jakby nie do końca rozumiejąc moje intencje ostrzegła użytkowników przede mną, przedrzeźniając moje słowa. Poczułem się dotknięty... Postanowiłem jednak nie chować głowy w piasek i lekceważyć jej zaczepki, jak już nie raz zalecała mi Aga. Tak więc napisałem pierwsze co mi przyszło do głowy... "Pieprz się. Co to miało znaczyć?".
Miałem potem wyrzuty sumienia, że użyłem takich słów, to było nieodpowiedzialne...
Zacząłem rozmawiać na gadu-gadu z Agą, żaliłem się, że Ana znowu mnie zaczepiła, że puściły mi nerwy. (Nie wiem czy mogę o tym pisać, mam nadzieję, że Aga nie będzie miała mi tego za złe. Chcę jednak wyjaśnić całą tę sytuację do końca). Wtedy Aga napisała o PW otrzymanym od Ckwadrata, który wzbudził w niej bardzo negatywne emocje wobec tegoż pana... Jak to zostało pięknie ujęte - działaliśmy w zmowie. Aga powiedziała "wywalmy ich", ja jednak nie chciałem podejmować tak drastycznych środków od razu, zatarłem ręce i znowu obudziła się moja dziecinna strona.

Wymyśliłem rangę "troll", która miała naznaczyć tych, którzy prowokują. Tych, których każda wypowiedź niesie ze sobą duży ładunek emocjonalny. Do rangi dodałem obrazek trolla dłubiącego w nosie.
Nie musiałem długo czekać na reakcje naszego duetu... Jaka była każdy wie. Wystarczy przeczytać wątek.
O dziwo nikt nie przyczepił się moich ostrych słów. Skupili się na obrazku trolla i samym przydzieleniu rangi, rzekomym nadużyciu władzy.
Należy się spóźnione wyjaśnienie.
Nadając wam tę rangę (tak to się nazywa... ranga specjalna) nie dociekałem kto zalogował się jako użytkownik Troll. Miała to być forma upomnienia, kary... sam już nie wiem dokładnie czego. Wiem, popełniłem błąd.
Dalej, co do wycierania sobie mordy etyką... Powtórzę, że nie edytowałem profilów użytkowników, nie zmieniałem ich avatarków. Ana i Troll nie mieli avatarów, więc mój obrazek był jedynym jaki się wyświetlił, więc można go było pomylić. Ckwadrat miał avatara i jemu wyświetliły się dwa obrazki.

Nadszedł czas na przeprosiny z mojej strony. Przepraszam. Dodając rangi nie pomyślałem, że może to was aż tak urazić. Zapomniałem się.
Mogłem załatwić sprawę po cichu, zablokować konto i napisać maila z wytłumaczeniem. Chciałem się jednak zabawić. Wypróbować moje uprawnienia... Może nawet podświadomie liczyłem, że jeszcze bardziej was to sprowokuje. To było dziecinne.

Do tej pory chciałem by traktowano mnie jak zwykłego użytkownika forum, który po prostu ma więcej możliwości. Raz na jakiś czas namieszam na forum, zmienię opis danego podforum, dodam inne, czy wyślę wiadomość do wszystkich użytkowników. Jak widać w kontaktach z innymi użytkownikami nie mogę zachowywać się swobodnie. A myślałem, że nasze ścisłe, wiejskie stosunki dadzą mi tę możliwość. W końcu współpracujemy przy gazetce, przy majówce. Wszyscy jesteśmy sąsiadami.
Obiecuję, że więcej nie dam się wciągnąć w dyskusję, będę reagował jak przystało na administratora/moderatora.
Co więcej chciałbym nawet podziękować Anicie i Cezaremu za nauczkę jaką mi dali. Nie tylko mi, a całemu systemowi jaki funkcjonuje na forum. Cóż... mądry polak po szkodzie. Niedawno wyłączyłem funkcję "ostrzeżenia", ponieważ nie była potrzebna... Chyba się myliłem.

Zaprezentowałem swoje stanowisko w tej sprawie. Mogę prosić, abyśmy dalszą dyskusję przenieśli na priv, jeżeli takowa będzie potrzebna? Po co zarzucać mi publicznie kłamstwa, jeżeli możecie zapytać poprzez pw o wyjaśnienie? Nie mam powodu by kłamać... to tylko internet. Coś wirtualnego. Z bycia adminem nie mam profitów, więc nie zależy mi na tym...

ckwadrat

No, gang Olsena dosłownie.
Ps. Tylko mnie nie wywalcie za to z forum, bo to jest pozytywne skojarzenie.

Mirass

Brawo Lucuś, a jednak okazałeś się Adminem z "jajami".
No i pamiętaj, ze nie zawsze najważniejsze są "profity"

aga

cześć Kochani Forumowicze!
nikogo nie wywalamy:)
to był żarcik na gg z Lu dla rozładowania jego emocji,
więcej z nim nie gadam, bo wszystko wypaple albo to, co akurat pasuje;)

Lu, cieszę się, ze dojarzałes do tej spowiedzi

pamietajcie, proszę, że każdy moze załozyć nowy wątek, czasami posty zupełnie nie dotyczą tematu

Dobruś 20

Lu to dopiero zaczyna dojrzewać! he he he