Wirtualny Zaborów

ewela · Gość

Jak w temacie. Co polecacie? ^^

Mirass

Jerzy Cera, Tajemnice Gór Sowich,
Leszek Adamczewski, Mroczny labirynt,
i inne podobne

Adam

ojejejej! ja polecam całą szafę! Do czego te książki?

ewela · Gość

do przeczytania ^^
Hmm...chodzi mi bardziej o takie, które dają dużo do myślenia Wink

Adam

Zależy od nastroju.
(Nie znam się na literaturze typowo kobiecej - tę niech ci Panie doradzają.)
Gdybym miał ze sobą zabrać na bezludną wyspę książki, to zacząłbym pakowanie od "Mistrza i Małgorzaty" Bułchakowa. Na chwile wymagające rozśmieszenia wziąłbym całą literaturę Pratchetta. Gdybym miał chęć na historię, to wybrałbym "Królów Przeklętych" M.Druona oraz "Filary Ziemi" Folleta Z filozofią udałbym się do Lema, ale po roku 1956, czyli książki nie starsze niż Dzienniki Gwiazdowe (te polecam szczególnie, podobnie jak Bajki Robotów). Doświadczenie intelektualno - historyczne to Parnicki. A to tylko pierwsza paczuszka.

aga

bez względu na płeć:

Marquez: Miłość w czasach zarazy
Salinger: Buszujący w zbożu
Kesey: Lot nad kukułczym gniazdem
Wharton: Tato
Vian: Piana złudzeń

ewela · Gość

Ok. Teraz czytam Coelho: Pielgrzym, ale jakoś mi nie idzie. Skorzystam z Waszych Wink

kk

Jeszcze raz Marquez:
Szarancza (La Hojarasca) - Umiera znienawidzony lekarz i nikt nie chce go pochowac. Fascynujace jest to, ze o wydarzeniach i dziejach lekarza opowiada trzech narratorow (trzy generacje i trzy perspektywy).
pozdrawiam kk

Adam

Jak już Marquez to lepiej zacząć od "100 lat samotności" - a całą tą iberoamerykańską to od Pantaleona i wizytatntek. Ale...
Aha - jak znasz film "Imię Róży", i leżał Ci, to radzę, sięgnij po książkę.

eLdeV

"100 lat samotności" !- Tak, tak, popieram Cię Adamie! Ostatnio czytałam po raz piąty i za każdym razem odkrywam coś niesamowitego. "Wieczna" książka:)